Pewnie zdziwił Was temat dzisiejszego posta, zwłaszcza, że piszę go latem. Cóż piszę go bo ponieważ mam ciągły remont to też mycie okien wypada mi akurat też i teraz. Przyznam, że próbowałam wiele metod aby okna nie miały smug, ale tą najlepszą zdradził mi mój mąż.
Okna myję chyba całkiem normalnie, tj. wiaderko z wodą i płynem uniwersalnym do mycia. Przy myciu używam szmatki z mikrofibry (wiem, że nie potrzeba płynu do mycia przy szmatce z mikrofibry, ale ja już tak mam że lubię go używać). Po ostatecznym wyczyszczeniu okien i ram, biorę spray do czyszczenia okien spryskuje i przecieram kuchennym ręcznikiem. Właśnie ten owy ręcznik to rewelacyjne rozwiązanie mojego męża, smug praktycznie prawie nie ma.
Ręcznik powinien być wykonany w 100% z bawełny, niektóre inne ręczniki mogą się nie nadawać - kiepsko wycierać.
Dodam jeszcze, że okna należy myć w pochmurny dzień, lub wtedy gdy słońce już na nie nie pada, znacznie ułatwi to nam pracę.
Mam nadzieję, że moja metoda Wam się przyda. Owocnych porządków.
Pozdrawiam
Gosia
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz