Łączna liczba wyświetleń

piątek, 5 czerwca 2015

Golonka peklowana

Po przeczytaniu nagłówka pewnie zdębieliście. Co? Golonka, o tej porze roku? Jeszcze proponuje to osoba, która chce się zdrowo odżywiać? Więc szybko spieszę z wyjaśnieniami. Są to goloneczki peklowane bez skóry i kości. Praktycznie czyste mięsko od szynki. Z golonki to tylko nazwa im została. Dodatkowo faktycznie nie zrobiła bym tego dania gdyby nie fakt, że owe mięsko bytowało już około miesiąca w mojej zamrażarce. Trzeba było coś z nim zrobić, jeszcze przed upalnym latem.




Składniki:

- 2 golonki peklowane be skóry i kości
- pieprz, majeranek, papryka słodka, liść laurowy
- młoda kapusta
- cebula
- olej
- koperek
- ziele angielskie , sól, pieprz, liść laurowy

Wykonanie:

Golonki płuczemy, wrzucamy do rękawa do pieczenia. Do środka wsypujemy przyprawy: pieprz, papryka, liść laurowy, majeranek. Folię  nakłuwamy w kilku miejscach, zamykamy i wkładamy do nagrzanego
 do 200 °C piekarnika. Pieczemy przez ok. 60 min.

Czas na kapustę. Główkę płuczemy  i szatkujemy. Cebulę kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy olej, wsypujemy pokrojona cebulę, czekamy aż się delikatnie ze złoci. Następnie dodajemy do garnka poszatkowaną kapustę. Zalewamy niewielką ilością wody (aby się nie przypaliła a później kapusta sama puści soki). Po krótkim czasie dodajemy ziele angielskie oraz liść laurowy. Od czasu do czasu mieszamy, w razie potrzeby dodajemy wodę. Gotujemy do miękkości przez ok. 30 min. Pod koniec gotowania przyprawiamy solą, pieprzem oraz pokrojonym koperkiem. Danie podałam z  młodymi ziemniaczkami z wody, posypanymi koperkiem. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Print