Któż nie
pamięta zapachu drożdżowca pieczonego przez nasze babcie i mamy. Pyszne ciacho
z sezonowymi owocami i kruszonką. Uwielbiałam je i jeszcze ciepłe wyjadałam prosto
z blaszki. Ciasto wymagało ciepłego miejsca na wyrośnięcie. Pamiętam również ile czasu zajmowało jego
pieczołowite wyrabianie, aby odpadało od kopyści... Cudowny był również zapach, który wydostawał się z
domu przez uchylone drzwi i nęcił
domowników oraz sąsiadów. Dziś chcę
wrócić do smaku z dzieciństwa. Upiekłam ciasto drożdżowe z truskawkami i
kruszonką. Nie jest to taki klasyczny drożdżowiec. Przepis dostałam od mojej
Teściowej. Nazywa się Leniuch i faktycznie jest mało wymagającym ciastem w
porównaniu do oryginału. Dla wszystkich zabieganych współczesnych Pań Domu, które chcą zaszpanować przed domownikami.
Składniki:
Ciasto:
- 1 ½ szkl. cukru kryształ
- 100 g.
drożdży
- 1
szkl. oliwy
- 1 szkl. mleka
- 4 jajka klasa M
-4 ½
szkl. mąki
- wanilia (według uznania)
Owoce:
- ½ kg. truskawek
Kruszonka:
- 3/4 kostki masła
-1 ½ szkl. mąki
- wanilia
- 1 szkl. cukru kryształ
Całość kładziemy po kolei do miski. Nie mieszamy! Nakrywamy ręcznikiem i odkładamy na dwie godziny. Po upływie tego czasu całość mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Jak mamy pod ręką męża to można nawet całość troszkę wyrobić, ciasto będzie wtedy pulchniejsze :) Przekładamy na blaszkę o wymiarach: 28 x 36 cm. Owoce obtaczamy w mące. Rozkładamy na wierzch ciasta. W wolnym czasie warto zrobić kruszonkę. W tym celu zimne masło siekamy nożem, wsypujemy stopniowo cukier i mąkę. Następnie siekamy całość a później wyrabiamy w rękach. Na koniec dodajemy jeszcze trochę cukru. Zagniatamy kruszonkę i rozsypujemy na całym cieście. Pieczemy przez ok 70 min. w temp. 190 ˚ C do suchego patyczka. Ciasto pięknie wyrasta i zapełnia blaszkę po brzegi. :)
Smacznego!!!
Auri
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz